Dziękuję Maja!
piątek, 18 grudnia 2015
wtorek, 8 grudnia 2015
Dziś o kwasie migdałowym:
Kwas migdałowy jest otrzymywany z gorzkich migdałów.
Działa dwukierunkowo: złuszcza wierzchnią warstwę naskórka, poprawiając tym
samym koloryt skóry, a także wykazuje działanie antybakteryjne (pośród wszystkich
dostępnych kwasów AHA posiada najsilniejsze właściwości przeciwbakteryjne i
odkażające, co sprawia, że łagodzi stany zapalne i zmiany trądzikowe).
Powoduje ujędrnienie skóry, ponieważ wpływa na produkcję kwasu
hialuronowego!!!
Reguluje sebum, gdyż wnika w głąb gruczołów łojowych i działa
normalizującą na nadmierne rogowacenie skóry
Ma działanie przeciwstarzeniowe!! - wygładza i spłyca zmarszczki, ponieważ prowadzi
do stymulowania syntezy kolagenu i elastyny.
Zapobiega fotostarzeniu się skóry, skóra staje się mniej wrażliwa na
promienie UV oraz co ważne, rozjaśnia przebarwienia posłoneczne i potrądzikowe.
Doskonale nawilża, wygładza i rozświetla skórę.
Zwęża rozszerzone ujścia gruczołów łojowych
Jest dobrze tolerowany nawet przez skóry wrażliwe i naczynkowe. Może być stosowany do każdego rodzaju skóry.
Dodaję go do moich kremów naprawdę z przekonaniem!
poniedziałek, 23 listopada 2015
środa, 21 października 2015
A dzisiaj coś od kuchni, a mianowicie klika słów, dlaczego w moich kremach używam takich, a nie innych olejów.
Dziś o oleju jojoba.
Używam oczywiście oleju tylko tłoczonego na zimno, otrzymuje się go w 100% z nasion jojoby, krzewu o tej samej nazwie, rosnących m. in. w Argentynie.
Olej nie jest odbarwiany i deodoryzowany (pozbawiany zapachu), natomiast jest pasteryzowany i filtrowany by w ten sposób zapobiec rozwojowi bakterii.
To olej o bardzo wysokiej zgodności biologicznej ze skórą, dlatego jest łatwo wchłaniany przez skórę i włosy - odżywia, zmiękcza, nawilża i natłuszcza. Olej jojoba jest przezroczysty, ma bursztynowy kolor oraz przyjemny, lekko orzechowy zapach.
Zawiera skwalen, wyższe alkohole, kwasy tłuszczowe (palmitynian cetylu), fitosterole, witaminę E i F.
Dziś o oleju jojoba.
Używam oczywiście oleju tylko tłoczonego na zimno, otrzymuje się go w 100% z nasion jojoby, krzewu o tej samej nazwie, rosnących m. in. w Argentynie.
Olej nie jest odbarwiany i deodoryzowany (pozbawiany zapachu), natomiast jest pasteryzowany i filtrowany by w ten sposób zapobiec rozwojowi bakterii.
To olej o bardzo wysokiej zgodności biologicznej ze skórą, dlatego jest łatwo wchłaniany przez skórę i włosy - odżywia, zmiękcza, nawilża i natłuszcza. Olej jojoba jest przezroczysty, ma bursztynowy kolor oraz przyjemny, lekko orzechowy zapach.
Zawiera skwalen, wyższe alkohole, kwasy tłuszczowe (palmitynian cetylu), fitosterole, witaminę E i F.
Wybrałam go do pielęgnacji skóry dojrzałej, ponieważ zalecany jest do pielęgnacji skóry wrażliwej. W czystej postaci stosowany jest do masażu, pielęgnacji twarzy, pielęgnacji całego
ciała oraz jako składnik w produkcji: kremów, balsamów, kosmetyków po goleniu, odżywek
do włosów i szamponów, mydeł.
Olej jojoba znajduje również zastosowanie w aromaterapii. Dodawany do
preparatu wydłuża jego okres trwałości.
piątek, 16 października 2015
KOCHANE
Dziewczyny!!!
Muszę przyznać, że niesamowitą radość sprawiły mi dziś Wasze maile witające i pochwalające początki mojego bloga. :))))
Dziękuję serdecznie Elenie!!!, że ruszyła tę energię, Joasi N., Halinie, Asi K., Joli, Magdzie, Agacie i Ewie za wszystkie Wasze słowa uznania!!!
Jesteście cudownie wrażliwe!
Zdjęcie przysłane przez Elenę z kremikiem ode mnie, które tu kopiuję, świetnie prezentuje się w jej łazience.
To wszystko prawda! Przywiozłam go w torebce eko z charakterystycznym symbolem Warszawy.
Nad logo dla moich kremów popracuję jeszcze, nad etykietkami, opakowaniami...
Już nawet coś się dzieje w tej materii...
Niech się dzieje kobieco i raz na kremowo!
Uściski, Ewa
Muszę przyznać, że niesamowitą radość sprawiły mi dziś Wasze maile witające i pochwalające początki mojego bloga. :))))
Dziękuję serdecznie Elenie!!!, że ruszyła tę energię, Joasi N., Halinie, Asi K., Joli, Magdzie, Agacie i Ewie za wszystkie Wasze słowa uznania!!!
Jesteście cudownie wrażliwe!
Zdjęcie przysłane przez Elenę z kremikiem ode mnie, które tu kopiuję, świetnie prezentuje się w jej łazience.
To wszystko prawda! Przywiozłam go w torebce eko z charakterystycznym symbolem Warszawy.
Nad logo dla moich kremów popracuję jeszcze, nad etykietkami, opakowaniami...
Już nawet coś się dzieje w tej materii...
Niech się dzieje kobieco i raz na kremowo!
Uściski, Ewa
sobota, 10 października 2015
niedziela, 4 października 2015
piątek, 25 września 2015
Pamiętam, jak długi już czas nie byłam zadowolona z gotowych kosmetyków, jak stale coś chciałam w nich ulepszać. Czułam jak bardzo są sztuczne i "plastikowe". Stosowałam wtedy np. naturalne oleje do ciała, szukałam też, czym by można je wzbogacać.
Studiowałam długo notatki z warsztatu u Ewy Sroki, " Jak zrobić swój krem", próbując ruszyć ten temat na własny użytek. I tak zaczęła się moja przygoda z kremami...
Dziś już potrafię zrobić sama dla siebie wspaniałe podstawowe kosmetyki jak:
kremy,
balsam do ciała,
płyn do demakijażu oczy,
serum pod oczy
czy krem pod oczy
I tym chcę się z Wami podzielić :))
Studiowałam długo notatki z warsztatu u Ewy Sroki, " Jak zrobić swój krem", próbując ruszyć ten temat na własny użytek. I tak zaczęła się moja przygoda z kremami...
Dziś już potrafię zrobić sama dla siebie wspaniałe podstawowe kosmetyki jak:
kremy,
balsam do ciała,
płyn do demakijażu oczy,
serum pod oczy
czy krem pod oczy
I tym chcę się z Wami podzielić :))
czwartek, 24 września 2015
Subskrybuj:
Posty (Atom)